to jeszcze od razu wrzuce najlepsze
gofry (tylko nie wiem kto w przepisie zmienil lyzke na lyzeczke proszku do pieczenia. powinna byc ta pierwsza, ew dwie lyzeczki, generalnie jak sie da za malo proszku to gofry wychodza gumowate, nie chrupiace) oraz najlepszy
sernikz obu przepisow korzystalam dziesiatki razy, nigdy nie zwiodly, do sernika najczesciej robie spod z pokruszonych i wymieszanych z maslem ciasteczek digestive.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.