wtorek, 26 czerwca 2012

Surowka pieknosci

Przez dlugie miesiace szukalam pomyslu na pierwsze sniadanie, ktore byloby lekkie, zdrowe i nie powodowaloby w okolicach lunchu wilczego glodu. Platki sniadaniowe dla mnie odpadaja, bo po pierwsze wcale nie sa zdrowe, a po drugie po godzinie od ich zjedzenia bylam glodna. Musli, granola - niby tak, ale trafic dobra mieszanke trudno plus cukru tam wiecej niz w cukierniczce. Kanapki, muffiny - fajnie, ale co potem na lunch? W koncu przypomnialam sobie przepis na mieszanke, ktora chetnie jadalam w liceum. Czy faktycznie od niej sie pieknieje - trudno stwierdzic, ale to jest wlasnie sniadanie idealne - czlowiek jest po nim porzadnie najedzony, bez uczucia ciezkiego zoladka, a jesc po nim nie chce sie przez dobre 4 godziny. Bardzo polecam.

Skladniki (na wieczor)

 - szklanka platkow owsianych (mozna mniej)
 - kilka orzechow laskowych
 - lyzka miodu
 - woda

Platki wymieszac z orzechami, dodac miod i zalac woda (tak zeby woda przykryla calosc, ale uwazac zeby nie zrobila sie zupa - jesli wleje nam sie za duzo, mozna nadmiar odlac) i zostawic na noc.

Skladniki na rano:

- jablko
- pol cytryny
- sezonowe owoce
- jogurt naturalny

Rano zetrzec jablko na tarce i dodac do mieszanki. Dorzucic sok z polowki cytryny, lyzke jogurtu naturalnego i wymieszac. Udekorowac sezonowymi swiezymi owocami - truskawkami, jagodami, brzoskwiniami, bananami itd.

Zjadac od razu.