czwartek, 30 grudnia 2010
Bigos
Powaznie mysle, ze gdyby nie Dwie Chochelki, to moja rodzina oslablaby z glodu.
Wczoraj popelniony zostal bigos - juz z mysla o sylwestrze. Z braku wody w kranach kapusta nie zostala przeplukana, wiec wyszedl bardzo kwasny - ale nikt nie narzekal (slodkiej nie dodawalam w ogole, bo nie lubie slodkiej kapusty)
Jutro jeszcze zrobimy jajka faszerowane pieczarkami (pieczarki, cebula plus ugotowane na twardo zoltko zmieszac razem, wlozyc do rowniez ugotowanego bialka i zapiec) i tyle. Mozesz przychodzic Nowy Roku...
poniedziałek, 27 grudnia 2010
Szynka w coca coli
czyli czego to brytyjczycy nie wymysla.
Przez dekade mieszkania na wyspie przekonalam sie do wielu wyspiarskich wynalazkow (od ktorych poczatkowo odzegnywalam sie z krzykiem) - czipsow z octem, sandwiczow z czipsami (w srodku, lub jako przekaska obok na talerzyku), a ostatnio sosu zurawinowego.
Z racji poprzecenianych poswiatecznie christmasowych szynek, postanowilam wyprobowac przepis nigelli na ham in coca cola. Jedyna roznica co do przepisu - na koniec nie wkladam do piekarnika tylko wrzucam na rozen, gdzie caly tluszcz pieknie sie wytapia.
Szynka jest na slodko - super smakuje z bardzo ostra musztarda, albo sosem chrzanowym. Polecam!
Swieta, swieta...
Swiateczne menu bylo skromne, a i tak do dzis zostalo mnostwo jedzenia. Ryba po grecku (do warzyw dodalam rowniez lyzke cukru i sporo all spice'a) - znakomita, pierogi (2 szklanki maki, szklanka wrzatku, szczypta soli, porzadna lyzka masla plus zoltko) - przepyszne. Nadzienia do pierogow byly dwa: kapusta z grzybami (jedno i drugie ugotowac i razem poszatkowac) oraz z miesa mielonego - nad tym drugim musze popracowac, bo wyszlo jednak troche za suche)
Ciasteczka korzenne Chudej jak zwykle bdb, tyle ze nie zachowalam proporcji i wyszly troche za twarde.
Dodatkowo upieklam schab (marynowalam go dwa dni w winie plus naszpikowalam boczkiem) i szynke na roznie (szynke najpierw namoczylam przez noc w wodzie, przez wrzuceniem na rozen naszpikowalam gozdzikami i polalam glazura miodowo - musztardowa (z dodatkiem brazowego cukru) - kanapki z jednym i drugim oraz z sosem chrzanowo - majonezowym i konfitura z zurawiny okazaly sie moim prywatnym swiatecznym hitem
sobota, 18 grudnia 2010
Kapuśniak, risotto z kabaczkiem
Kontynuujac temat zup dzis - kapuśniak - doskonale sycacy i rozgrzewajacy, idealny na zimowe popoludnie.
Dla dzieciakow natomiast zrobilam risotto z mielonym miesem, zoltym serem, groszkiem z kabaczkiem (kabaczek to kolejne - po batacie - idealne warzywo, z ktorym bardzo latwo nawiazuje sie owocna wspolprace)
Przepis pochodzi z tej ksiazki nie wiem czy mozna ja nabyc w polskich ksiegarniach, ale jesli nie to z cala pewnoscia warto ja kupic w wersji angielskojezycznej, bo jest SWIETNA
sobota, 11 grudnia 2010
grochowka i kurczak w warzywach
Grochowka to kolejna winter friendly zupa, ktora z przyjemnoscia sie gotuje, a z jeszcze wieksza przyjemnoscia zajada.
Zupe z przepisu zrobilam na zeberkach (obsmazylam je przedtem na patelni), za to bez boczku i zasmazki (groch po ugotowaniu, a przed polaczeniem z wywarem zmiksowalam)
Na drugie danie, zainspirowana obiadem, jaki zaserwowala nam w .de Mala, wrzucilam do rekawa kg kurczecych palek, brokula, 2 cebule, 3 marchewki i pol kg brukselki, a calosc zasypalam pierwszym lepszym "pomyslem na...", wylosowanym na chybil trafil z szuflady.
Z kasza gryczana - pycha.
sobota, 4 grudnia 2010
zupa meksykanska
zupa meksykanska jest jednym z moich ulubionych posilkow. Jest prosta, smaczna, rozgrzewajaca i na dlugo zapelnia zoladek.
Z racji tego ze PM od poniedzialku zostaje z twinsownami na wlosciach jako slomiany wdowiec (a my z julka wsiadamy do samolotu i lecimy kupowac czekolade lindt'a u zrodel), postanowilam ugotowac mu pelen gar zupy meksykanskiej, majac nadzieje, ze nie bede odbierac potem w bundesrepublice telefonow z rozpaczliwym zapytaniem KOCHANIE A CO MOGLBYM ZJESC NA OBIAD???
Zupe robie prawie tak jak w przepisie (daje pol na pol mielonego miesa wieprzowego i wolowego, doprawiam przyprawa tex-mex chili con carne, dodaje groszku, a wszystkie warzywa przed wrzuceniem do wody przesmazam) natomiast juz po ugotowaniu, czesc miksuje, a nastepnie przelewam z powrotem do garnka, zeby uzyskac gestsza konsystencje.
Twinsowny zupe meksykanska uwielbiaja, ale one oczywiscie dostaja czesc bez ostrych przypraw.
Perfect Oven Sweet Potato Fries
Wykorzystalam dzis moment kiedy starsze z ojcem wyszlo, mlodsze posnely i z pozostalych od wczoraj resztek slodkiego ziemniaka zrobilam sweet potato fries.
oprocz soli i pieprzu posypalam ziolowo - czosnkowa posypka do pieczonych ziemniakow oraz platkami chilli. (Zestawienie slodki ziemniak - ostre chilli jest ZAJEBISTE)
po upieczeniu pozarlam z sosem salsa.
piątek, 3 grudnia 2010
Chicken, sweet potato & coconut curry oraz pochwała sweet potato
Zeby zaoszczedzic sobie czasu i klopotow czesto szukam przepisow, ktore nadadza sie zarowno dla nas jak i (po rozdrobnieniu) dla najmlodszych czlonkin naszej rodziny.
W tym tygodniu wybralam chicken, sweet potato & coconut curry
sweet potato (czyli polski batat) okazal sie w zywieniu malutkich twinsowien prawdziwym hitem i nie mam slow, ktorymi moglabym sie go nachwalic. NIe dosc, ze slodki to pozywny i tresciwy. Mozna go wymieszczac doslownie ze wszystkim - dla polrocznych dzidziusow robilam wersje sweet potato + cynamon lub sweet potato, wymieszany z sokiem pomaranczowym, zazeraly sie nim bez opamietania.
W zasadzie nigdy - gotujac dla nich (a gotuje od zawsze, sloiczki dla blizniakow to malo oplacalny interes)- nie uzywalam w przepisach normalnych ziemniakow, po wyprobowaniu wersji sweet wydaly mi sie nudne, jalowe i bez charakteru.
Do przepisu powyzej dodalam cebule i dwie marchewki, oraz pol opakowania serka mascarpone (zostalam fanka). Po ugotowaniu wyjelam i zmiksowalam wiekszosc batatow, a nastepnie wrzucilam je z powrotem do gara (wyszedl gesty sos)
Polowe rozdrobnilam, poporcjowalam i zamrozilam dla panienek, do drugiej polowy dorobilam risotto i uzyskalam bardzo nice and hearty winter meal.
(dodam, ze przepis zawiera jeszcze jeden bardzo wart polecenia skladnik: lentils czyli soczewice - znakomity dodatek do wszelkiego rodzaju zup czy gulaszow, ktorym rowniez bardzo czesto karmie dziewczyny)
****************************
tutaj wiecej o sweet potato jak ktos jeszcze nie czuje sie przekonany
szczerze mowiac batat jest bardzo zapychajacy (choc ma stosunkowo malo kalorii), wiec w wersji z risotto mozna go spokojnie odpuscic, dodajac za to wiecej groszku i marchewki (soczewica zagesci sos wystarczajaco)
Subskrybuj:
Posty (Atom)