poniedziałek, 19 września 2011

hot whiskey



Jesli kiedykolwiek poczujecie, ze zaczyna Was "brac" jakiekolwiek chorobsko, szybciutko - zaraz przy pierwszych objawach - zaserwujcie sobie grzana whisky - to naprawde pomaga. Warunek - to nie drink do saczenia przez caly wieczor, tylko lekarstwo, ktore nalezy wypic - gorace - przed snem i natychmiast pojsc do lozka.

Saczyc, rekreacyjnie, w zimowe wieczory rowniez mozna, a wrecz nalezy

- whisky (ile kto moze, ja biore ok 1/3 szklanki)
- wrzatek
- miod
- gozdziki
- szczypta cynamonu
- sok z polowy cytryny

Do whisky dolewamy wrzatku, wrzucamy gozdziki, szczypte cynamonu, rozpuszczamy lyzeczke miodu i dodajemy sok z polowy cytryny.

Ja zazwyczaj wkladam jeszcze na kilkadziesiat sekund do mikrofali, zeby bylo naprawde gorace.

Daje mocnego kopa, ale po porzadnej whisky kaca byc nie powinno

Slainte

1 komentarz:

  1. mój nektar jest podobny
    tylko zamiast czystego wrzątku daję mocną herbatę, dodatkowo wrzucam dwa plastry pomarańczy i zamiast whisky leję rum o mocy 80%
    pijemy to z krasnalami już dobrych parę lat po każdej śniegowej lub deszczowej wyprawie
    jeszcze nigdy nie przechorowaliśmy przemoczenia nóg
    uwielbiam takie eliksiry :)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.