Baze do tej zupy zaczepnelam od Dwoch Chochelek A poniewaz mialam w lodowce resztki upieczonego indyka, a w szafce mleczko kokosowe, to zmodyfikowalam
Skladniki
- 5 marchewek
- 1 cebula
- 3 ząbki czosnku (nie mialam, uzylam garlic oil)
- kawałek imbiru (wielkości kciuka)
- 1 czerwona papryczka chili (poniewaz gotowalam rowniez dla dzieci pominelam)
- 1 łyżeczka kolendry
- 1 łyżeczka kuminu
- sól, pieprz
- ½ litra bulionu
- ½ szklanki mleczka kokosowego
- oliwa do smażenia
- świeża kolendra (do podania)
- pieczony indyk albo kurczak
Pokrojona cebulke podsmazam na oliwie czosnkowej. Doprawiam solą i pieprzem oraz dodaję kumin i kolendrę. Wrzucam pokrojony na kawalki imbir, smażę jeszcze jakieś dwie minuty. Dodaję marchewkę, zalewam bulionem, gotuję aż marchewka będzie miękka. W czasie gdy marchewka dochodzi wrzucam na patelnie, na ktorej smazyla sie cebulka, kawalki indyka.
Chwile podsmazam, a nastepnie zalewam mleczkiem kokosowym i gotuje na malym ogniu ok 10 minut - po czym wlewam do garnka z marchewka
Na koniec dorzucam liscie swiezej kolendry i miksuje uzupelniajac - w razie potrzeby - woda lub/ i mleczkiem kokosowym.
To wersja lagodna, ktora moga jesc dzieci.Wlasna porcje posypuje platkami chilli :)
Naprawde, naprawde, NAPRAWDE dobre
http://whiteplate.blogspot.com/2011/12/sernik-kajmakowo-makowy.html
OdpowiedzUsuńPrzepis na makowy sernik, sprawdziłam, mniam!
Niestety nie ma mnie na blip-ie, więc zostawiam link tu.
Smacznego